Dolomity. Dni w pionie

Dolomity. Dni w pionie


Stefano Ardito dokumentuje historię zdobywania Dolomitów. Rozpoczyna w 1857 roku, kiedy Irlandczyk John Ball zdobywa Monte Pelmo. Kończy w 2007 roku opisem brawurowego przejścia Drogi przez Rybę autorstwa Hansjörga Auera. Książka stanowi bardzo ciekawy przegląd historii samych Dolomitów, ale też wspinania – zmieniających się technik, udoskonalania sprzętu. Lektura obowiązkowa dla miłośników Bladych Gór.

 

49.00 zł 29.00 zł

Kup książkę

Autor

Stefano Ardito

ISBN

978-83-7136-097-8

Data wydania

2013, wyd. I

Liczba stron

288

Oprawa

Miękka

Format

146 x 210 mm

Tytuł oryginału

Dolomiti giorni verticali

Przekład

Marta Starosolska

Książkę polecają:

Reinhold Messner, pierwszy zdobywca Korony Himalajów:
„Dni w pionie” podążają coraz trudniejszymi drogami, które biegną na ścianach najpiękniejszych na świecie gór. Dzięki tej książce historię naszych wertykalnych arcydzieł mogą śledzić wszyscy, nawet ci, którzy nie chodzą w góry, aby się wspinać.

Dariusz Tkaczyk, autor jedynych polskich przewodników po Dolomitach:
Dolomity są jedyne w swoim rodzaju. To miejsca, krajobrazy i historie, które potrafią wywołać emocje. Stefano Ardito napisał książkę, którą powinni przeczytać wszyscy miłośnicy gór, począwszy od wspinaczy, a skończywszy na turystach wakacyjnych. Dla tych pierwszych to wędrówka po stopniach wtajemniczenia i legendarnych drogach. Dla tych drugich bezimienne dotychczas ściany, rysy i kominy przestaną być anonimowe. Czy to będzie Campanile Basso w Brencie, czy pierwsza w historii szóstkowa droga na ścianie Civetty, czy wreszcie Droga przez Rybę na Marmoladzie. Po przeczytaniu „Dni w pionie” jeszcze bardziej pragnie się pojechać w Dolomity i dotknąć ich szorstkiej skały.

(…) “Dolomity. Dni w pionie” to ciekawa, historyczna książka. Lekko napisana. Autor zgrabnie wybrał przejścia pod względem różnorodności, dzięki czemu uniknął schematu: przybyli, łoili, zwyciężyli. W książce znajdziemy również inne wątki. W sumie jednak wszystko kręci się wokół wspinania…

Damian Granowski

czytaj całość

(..) Nie sposób wspomnieć o wszystkich opisanych w książce wątkach, których bohaterami są na równi słynne iglice Dolomitów, jak i wyjątkowi ludzie owładnięci magią jednego z najpiękniejszych łańcuchów skalnych na świecie. Ardito bywa momentami nużący. Ale do tego jest mistrzem pierwszego zdania i trzyma nas w szachu do końca…

Karolina Smyk

czytaj całość

Lektura trzeciej książki wydanej przez Sklep Podróżnika – „Dolomity – dni w pionie” Stefana Ardita – jest czystą radością. Ardito przedstawia historię najpierw zdobywania, a potem wspinania się w Dolomitach, od wejścia Irlandczyka Johna Balla na Monte Pelmo (1857) do wyczynów braci Huberów i Hansjorga Auera. A w Dolomitach same sławy i legendy – Cesare Maestri („Kiedy po raz pierwszy dotknąłem skały, natychmiast postanowiłem, że zostanę największym wspinaczem na świecie”), Hans Dülfer, bracia Messnerowie, Mariacher i wielu innych, a także cisi bohaterowi dolomickich ścian, lokalni alpiniści, wynoszący wspinanie na nowy, niesamowicie wysoki poziom. Ardito to wspinacz, dziennikarz, fotograf, reżyser i pisarz. Jest autorem około osiemdziesięciu książek, szkoda, że w Polsce ukazała się tylko jedna, album „Masyw Mont Blanc” wydawnictwa Warbud (teraz Annapurna Romana Gołędowskiego). Ardito pisze ze swadą i fantazją, od jego opowieści nie można się oderwać, co jest też zasługą tłumaczki Marty Starosolskiej.

Beata  Słama

Miłośników wspinaczki z pewnością zainteresuje książka “Dolomity. Dni w pionie”, której autorem jest Stefano Ardito – alpinista, fotograf, dziennikarz i reżyser filmów dokumentalnych. Ardito przedstawia historię zdobywania Dolomitów – gór, które dla wielu uchodzą za prawdziwą Mekkę wspinaczki skalnej. Tę niezwykłą podróż w czasie otwiera John Ball, Irlandczyk, który dokonał pierwszego wejścia na Monte Pelmo w 1857 r. (tatrzańskim turystom znany jako pierwszy zdobywca Lodowego Szczytu), kończy zaś pokonanie przez Hansjörga Auera słynnej Drogi przez Rybę na Marmoladzie w 2007 r. Opisywana książka jest nie tylko zbiorem faktów. Czytając o kolejnych etapach zdobywania pionowych ścian Dolomitów, czytelnik poznaje sposób, w jaki zmieniał się ten niezwykły sport na przestrzeni lat, jak ewoluowało podejście ludzi do gór oraz strona techniczna wspinania.

Agnieszka Jurczyńska-Kłosok, Sebastian Kłosok

Pobierz fragment – plik PDF Pobierz okładkę

SPIS TREŚCI

Słowo od autora
1857 – Irlandczyk na Monte Pelmo
1864 – Pierwszy w historii zjazd na podwójnej linie
1870 – Lód i wątpliwości na Cimòn de la Pala
1877 – Krawężnik, który zmienia historię
1877 – Akrobacje na turniach Vajolet
1897, 1899 – Klęska i zwycięstwo na Campanile
Basso
1900 – Diabeł i jego Emma
1901 – Zdobycie wielkiego muru
1910 – Na granicy szóstego stopnia na Croz dell’Altissimo
1911 – Najbardziej powietrzna ściana
1914 – Zacięcie w ostatnie dni pokoju
1920 – Najpiękniejszy filar masywu Pale di San Martino
1925 – Tam, gdzie spadają kamienie
1929 – Szósty stopień mówi również po włosku
1932 – Siódmy stopień Vinatzera
1934 – Dzieło Detassisa
1935 – Niczym złodzieje nocą
1936 – W rysach Sassolungo
1944 – Filar mimo wojny
1952 – Trawersy na Cima Scotoni
1956 – Samotnie w górę i w dół na Crozzòn
1957 – Najtrudniejsze zacięcie w Alpach
1958 – Direttissima!
1959 – francuzi na drodze Jean Couzy
1963 – Mróz na Monte Civetta
1964 – Modlitwy o ideał
1967 – Burèl – najwyższa ściana
1968 – Ósmy stopień Reinholda Messnera
1972 – Trampki Fakirów
1974 – Zimą na Cima del Burèl
1975 – Najdziksze zacięcie
1978 – Czarodziejskie akrobacje
1981 – Ryba pośród oceanu skały
1982 – w poszukiwaniu Tempi Moderni
1986 – Zimą na Drodze przez Rybę
1990 – Civetta biegiem
1992 – Pomnik na Sassolungo
1995 – Samotne przejście Ucznia Czarnoksiężnika
1995 – Narodziny wielkiej miłości
2000 – Samotnie na zalodzonej drodze Solledera
2001 – Alexander Huber na drodze Bellavista
2002 – Moulin Rouge na Rotwand
2007 – Biegiem przez Rybę