Autor | |
---|---|
ISBN | 978-83-7136-222-4 |
Data wydania | 2018, wyd. II |
Liczba stron | 264 |
Oprawa | Miękka |
Format | 146 x 210 mm |
e-book | 978-83-7136-166-1, wyd. I, 2015 |
Wyżej niż kondory
Wiktor Ostrowski
Klasyka polskiej literatury górskiej. Historia ta służyła za wzór i inspirowała kolejne pokolenia wspinaczy i podróżników. To reporterska opowieść o Pierwszej Polskiej Wyprawie Andyjskiej – pionierskiej eskapadzie w nieznane góry, zmaganiach ze sprzętem, nietestowanym wcześniej w tak trudnych warunkach, i braterstwie liny, które połączyło ze sobą szóstkę wspinaczy.
49.00 zł
Geoprzegląd, (1) 2015
Po przeczytaniu „Wyżej niż Kondory” pióra Wiktora Ostrowskiego na myśl przychodzą mi tylko wielkie słowa. Boję się jednak od nich zaczynać, by przez przypadek nie wypaczyć i nie spłycić ich znaczenia, a, nie daj Boże, dodatkowo zniechęcić czytelnika do lektury. Zacznę więc ostrożnie, od pytania, i bardzo proszę o wyrozumiałość. Co znaczą dzisiaj dla Ciebie takie przymiotniki jak szlachetny, heroiczny, odważny czy wierny ideałom? Czy znasz prawdziwy ich wymiar? Ja sam nie umiem odpowiedzieć. Na pewno nie umiem do końca. Znam definicję, rozumiem zakres, ale czy osobiście tego doświadczyłem? Czy czuję? Też nie wiem… i budzi we mnie ta gorzka niewiedza pewien niepokój. Jednak, po przeczytaniu wspomnianej lektury, mam nieodparte wrażanie, że choć na chwilę udało mi się do tego wszystkiego zbliżyć, że byłem wśród ludzi z odwagi, heroizmu, wierności ideałom i niezwykłego poczucia humoru po prostu zbudowanych. Daleko w czasie i przestrzeni, w międzywojennych Andach – bezludnych, surowych i jeszcze wtedy nie do końca odkrytych. Opowieść ta hipnotyzuje, wciąga i w końcu porywa, przenosząc – wyżej niż kondory – na prawdziwy wykład o życiu. Sześciu polskich śmiałków, nieuleczalnie chorych na „miłość do gór”, wybiera się do Ameryki Południowej, by zmierzyć się z niezdobytymi i nienazwanymi nawet, dziewiczymi sześciotysięcznikami Andów. Historia opowiada o wyprawie w „góry egzotyczne”, o istotnym polskim wkładzie w odkrycia geograficzne tego regionu. Pierwsze zdobycie Mercedario, wytyczenie nowej drogi na Aconcaguę (najwyższy szczyt kontynentu) oraz pionierskie badania geologiczne, meteorologiczne i medyczne powyżej 6000 m n.p.m, sprawiły, że Polacy stali się niezwykle popularni w Argentynie. Do tego stopnia, że doczekali się swojego szczytu – El Pico Polaco, nazwanego tak nie przez nich, ale na ich cześć! Wszystko to jest niezwykłe, bo zupełnie inne od znanego nam, współczesnego modelu podróżowania i zdobywania wielkich gór. Niezdrowa rywalizacja, szum medialny, pieniądz i komercjalizacja schodzą w opowieści Ostrowskiego na dalsze plany lub wcale ich nie ma. Główne role grają zaś wielka pasja i udana próba połączenia wyczynu sportowego z odkrywaniem nowego. Ponadto przyjaźń i zaskakująca skromność, połączona z pokorą wobec natury, nadają opowiadaniu charakter mocno emocjonalny i szalenie nurtujący. Bardzo osobista narracja, momentami wprawia czytelnika w zakłopotanie, czyniąc jednak czas poświęcony lekturze wyjątkowym i zdecydowanie wartym poświęcenia.
Krzysztof Górny
Pobierz fragment – plik PDF Pobierz okładkę
SPIS TREŚCIOd redakcji Zamiast wstępu Dlaczego Andy? Organizacja ekspedycji Ekwipunek i żywność Morzem, koleją, samochodem… Baqueanos, kaktusy i muły Do stóp Mercedario Znak zwycięzcy Skarby Laguna Blanca Do doliny Colorado Alma Negra i la Mesa Aconcagua Najpiękniejsza noc Po wielu latach Posłowie O uczestnikach wyprawy – autor: Wojciech Lewandowski Andy po latach – autor: Wojciech Lewandowski |